20 sierpnia 2024 r. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku wydanym w sprawie o sygn. akt II FSK 595/24 przesądził, że ulga na prace badawczo-rozwojowe stanowi pomoc publiczną w rozumieniu art. 107 i 108 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej (Dz. U.2004.90.864/2).
Co ciekawe, to przełomowe ustalenie pojawiło
się w wyroku zapadłym na tle sporu dotyczącego rozumienia przesłanki „twórczości” oraz „innowacyjności”
prowadzonych przez podatnika prac badawczo-rozwojowych, a zatem bynajmniej nie
w kontekście ani nie w związku z rozstrzygnięciem, czy omawiana ulga podatkowa
stanowi pomoc publiczną. Odnieść można wrażenie jakby sądowi administracyjnemu
umknęła waga ustalenia jakie poczynił na kanwie cyt. wyżej wyroku. Gdyby bowiem
ulga B+R miała w istocie stanowić pomoc publiczną, to konieczne byłoby dalsze
ustalenie, czy była rodzajem pomocy zgodnym z rynkiem wewnętrznym (w świetle
chociażby rozporządzenia Komisji (UE) nr 651/2014 z dnia 17 czerwca
2014 r. uznającego niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym), a jeżeli nie, to czy zamiar
jej udzielenia podlegał obowiązkowi notyfikacji (zgodnie z rozporządzeniem Rady (UE) 2015/1589 z dnia 13 lipca 2015 r.
ustanawiającym szczegółowe zasady stosowania art. 108 Traktatu). Konieczne
byłoby także ustalenie, czy w braku takiej notyfikacji, ulga ta zostanie uznana za niedozwoloną pomoc
publiczną, zaś korzystający z niej podatnicy będą zobowiązani do zapłaty
zaległego podatku z odsetkami z tytułu jej odliczenia od podstawy
opodatkowania.
Zarysowany
scenariusz nie jest bynajmniej nieprawdopodobny jeżeli się zważy, że analogiczne
sytuacje miały już miejsce w przeszłości, aby wspomnieć chociażby zwolnienie od
podatku od nieruchomości gruntów, budynków i budowli wchodzących w skład
infrastruktury kolejowej, przyznane w 2017 r. (art. 7 ust. 1 pkt 1 lit. a)
u.p.o.l.) i obowiązujące w tym brzmieniu do końca 2021 r. Jak pamiętamy organy podatkowe przez wiele lat
nie kwestionowały prawa do skorzystania z tego zwolnienia, utrzymując
podatników w przekonaniu, że jest to prawnie dozwolone. Po niemalże czterech
latach od wprowadzenia ulgi stanowisko to uległo diametralnej zmianie i obecnie
prawo do zwolnienia jest podważane właśnie z uwagi na brak prawidłowej
notyfikacji przyznanej pomocy publicznej. Finalnie kwestia ta stała się
przedmiotem pytania prejudycjalnego skierowanego do Trybunału Sprawiedliwości
Unii Europejskiej (postanowienie NSA z dnia 19 kwietnia 2023 r., III FSK 3/22),
który zadecydował o jej rozpoznaniu w składzie wielkiej izby (15 sędziów).
Korzystne dla podatników stanowisko przedstawiła w swojej opinii rzecznik
generalna Juliane Kokott wskazując, że „zwolnienie
podatkowe nie stanowi (…) selektywnej korzyści w rozumieniu prawa pomocy
państwa” (opinia rzecznik generalnej TSUE z dnia 17 października 2024 roku;
C-453/23).
W tym
kontekście omawiane stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego otwiera
organom podatkowym duże możliwości, które istotnie podwyższają ryzyko
korzystania z ulgi B+R. Niewielki w tym zakresie komfort daje stwierdzenie NSA,
że „definicje
działalności badawczo-rozwojowej, zawarte w art. 4a pkt 26-28 u.p.d.o.p. w zw. z art. 4 ust. 2 i 3 p.s.w.n. odpowiadają swoim
zakresem przepisom Rozporządzenia KE [tj. rozporządzenia
651/2014]”. Po pierwsze, bynajmniej
nie jest to oczywiste. Złożone definicje terminów takich jak „badania naukowe”,
„prace rozwojowe” zawarte w ustawie Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce z 2018
r. oraz autonomicznej definicji „działalności badawczo-rozwojowej” zawartej w u.p.d.o.p.
w zestawieniu z znajdującymi się w rozporządzeniu KE 651/2014 opisami działalności
badawczej i rozwojowej, czy projektami badawczo-rozwojowymi, wskazują raczej na
to, że mamy do czynienia ze zbiorami krzyżującymi, a niekoniecznie
pokrywającymi się. Oznaczałoby to, że ulga B+R nie znajduje się automatycznie w
wyłączeniu od obowiązku notyfikacji z uwagi na jej zgodność z rynkiem
wewnętrznym. Takiemu ryzyku jasno zresztą dał wyraz NSA wskazując: „Dokonując ich wykładni [tj.
przepisów ustawy o CIT regulujących ulgę B+R] należy mieć na względzie, że
objęcie ulgą B+R innych niż wymienione w rozporządzeniu prac będzie skutkowało
udzieleniem niedozwolonej pomocy publicznej lub wymagać będzie notyfikacji
takiej pomocy”. Konsekwencje takiego stanu
rzeczy byłyby niezwykle trudne dla podatników, a to z uwagi na to, że omawiana
ulga nie była notyfikowana do KE zgodnie z postanowieniami rozporządzenia Rady (UE) 2015/1589. Tym samym istnieje ryzyko
uznania, że organy podatkowe będą powoływały się bezpośrednio na przepisy UE,
tj. art. 107 i 108 Traktatu o funkcjonowaniu UE, jak i na klauzulę zawieszającą
(art. 3 rozporządzenia Rady (UE) 2015/1589), która do czasu potwierdzenia przez
KE zgodności pomocy z zasadami rynku wewnętrznego uniemożliwiałaby korzystanie
z omawianego zwolnienia.
Ugruntowanie stanowiska prezentowanego przez NSA wywoływałoby
również bezpośrednie skutki dla podatników, którzy rozważają skorzystanie z
ulgi B+R. Dla zastosowania analizowanej preferencji niezbędnym stałoby się
bowiem najprawdopodobniej występowanie z wnioskiem o przyznanie ulgi jeszcze
przed rozpoczęciem prac nad projektem lub rozpoczęciem działalności. Na gruncie
rozporządzenia
nr 651/2014 kluczowa pozostaje bowiem realizacja
szczególnego warunku dotyczącego efektu zachęty (motyw 20, art. 2 pkt 23 oraz
art. 6 rozporządzenia
nr 651/2014).
Na marginesie tylko wskazujemy, że ustalenie NSA wydaje nam się
być mimo wszystko nieprawidłowe i zbyt pochopnie wyrażone. W naszej ocenie
omawiana ulga powinna być jednak traktowana jako instrument systemu
podatkowego, który stanowi tzw. środek ogólny, nie zaś pomoc publiczną (z
zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych wprost w treści u.p.d.o.p., o czym
szerszej poniżej). Kryterium odróżniającym powinno być tutaj przede wszystkim
to, że ulga ta formalnie znajduje zastosowanie do niemalże wszystkich polskich
przedsiębiorstw we wszystkich sektorach gospodarki. Nie występuje tutaj
selektywność (pewne ograniczenia w stosowaniu omawianej ulgi należałoby raczej
uznać za pomijalne) kluczowa dla przesądzenia, że mamy do czynienia z pomocą
publiczną wymagającą przedstawienia sprawy do oceny KE.
Argumentem dodatkowo wspierającym ten pogląd jest to, że Polityka
Komisji Europejskiej w sprawie ulg podatkowych stanowi, że ulgi, które nie są
skierowane do wybranej kategorii podmiotów (według kryterium sektorowego,
regionalnego, horyzontalnego) nie stanowią pomocy publicznej. Ich kluczowym
aspektem nie jest bowiem faktyczny poziom wykorzystania ulgi, ale stworzenie
mechanizmu umożliwiającego jej
wykorzystanie. Ponadto, KE wielokrotnie w przeszłości wskazywała, że środki
służące realizacji określonych celów polityki (fiskalnej, czy szerzej
gospodarczej), w tym zwolnienia podatkowe, nie stanowią pomocy publicznej, o
ile są stosowane (jak wyżej wskazano) nieselektywnie. Istotne jest także to, że
KE zajmowała się w przeszłości podobną sprawą, rozstrzygając, czy ulga na
działalność badawczo-rozwojową jaką planowano wdrożyć we Włoszech jest środkiem
pomocy publicznej. Wówczas KE zasadnie uznała, że tak nie jest (decyzja Komisji
Europejskiej z dnia 11 grudnia 2007 r. w sprawie N 507/07, Dz. Urz. UE C 15 z
2008 r.).
Należy przy tym pamiętać, że ulga na działalność
badawczo-rozwojową rzeczywiście może stanowić pomoc publiczną, jednakże
wyłącznie w przypadkach ściśle określonych w u.p.d.o.p., co nie budziło
dotychczas wątpliwości tak po stronie podatników, jak i organów podatkowych
oraz sądów administracyjnych. Sytuacja taka dotyczy przedsiębiorców
posiadających status centrum badawczo-rozwojowego w rozumieniu art. 17 ustawy z
dnia 30 maja 2008 roku o niektórych formach wspierania działalności
innowacyjnej (art. 18d ust. 3 i 3d-3k u.p.d.o.p.) oraz podatników, którzy
rozpoczynają prowadzenie działalności (art. 18da ust. 1 -3 u.p.d.o.p.). Brak
jednak podstaw normatywnych do przyjęcia, że wyżej powołane wyjątki miałyby
rozciągać się na wszystkich podatników korzystających z omawianej ulgi. Co przy
tym istotne, powyżej prezentowany sposób rozumowania już wiele lat temu potwierdzała,
podlegającą ministrowi właściwemu do spraw gospodarki, Polska Agencja Rozwoju
Przedsiębiorczości, która na swojej stronie internetowej przekonywała, że co do
zasady „ulga nie jest traktowana jako
pomoc publiczna”, a będą ją stanowić jedynie „dodatkowe odliczenia” przysługujące centrom badawczo-rozwojowym
oraz podatnikom spełniającym przesłanki przewidziane w art. 18da ust. 1 -3
u.p.d.o.p.[1].
Pomimo tych uspokajających argumentów, podatnicy
powinni do omawianego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z
dnia 20 sierpnia 2024 r. sygn. akt II FSK 595/24 podejść z wyjątkową uwagą i przeanalizować konsekwencje uznania
stosowanej przez siebie ulgi za pomoc publiczną.
[1] Ulga podatkowa na B+R. Mechanizm
wsparcia innowacji w MŚP w 2018 r., https://www.parp.gov.pl/component/content/article/53942:ulga-podatkowa-na-br-mechanizm-wsparcia-innowacji-w-msp-w-2018-r
Beata Krzyżagórska-Żurek
Adwokat, Partner Zarządzająca
Bartolomei Badełek
Radca Prawny, Doradca Podatkowy